Sport uczy samodzielności, pracy, systematyczności, pokory, radzenia sobie z porażkami i cieszenia się zwycięstwami. Oczywiście wiadomo, że nie każdy zostanie mistrzem świata, ale dzięki treningom poprawia się zdecydowanie nasza ogólna kondycja, sprawność, nasze ciało jest silniejsze i sprawniejsze. Tenis stołowy jest dyscypliną indywidualną i ma tą przewagę nad dyscyplinami zespołowymi, że angażuje jednostkowo w zajęciach. Nie sprawia zawodu dzieciom pomijanym w tworzeniu zespołowej układanki.

Ale poczytajmy, co dzieci sądzą o zajęciach tenisa stołowego.

 

 

Wywiad w SP Nr21 (Gliwice-Sośnica)

 

Co zdecydowało, że zainteresowaliście się tenisem stołowym?

Mateusz (8 lat). Gdy wyjeżdżałem na wakacje, to stał tam stół do ping ponga. Lubiłem grać na nim z wujkiem, tatą i dziadkiem, dlatego moja rodzina zdecydowała się wysłać mnie na tenisa stołowego.

Klaudia (7 lat). Mnie to zainteresowało, bo tata wygrał wycieczkę i jak pojechaliśmy, to grałam tam czasami z moją koleżanką w tenisa stołowego.

Łukasz (9 lat). Tata zdecydował, że pojedziemy w góry i tam w hotelu stał stół do ping ponga. Grałem z tatą, mamą, dziadkiem i babcią. A później rodzina miała pomysł, żeby mnie wysłać na ping ponga. 

 

Czy podoba wam się tenis stołowy i dlaczego?

Mateusz (7 lat). Mnie spodobał się tenis stołowy, bo mój tata często grał.

Maciek (8 lat). Tenis stołowy spodobał mi się dlatego, bo czasami jak grałem na koloniach i w parku, to czasami wygrywałem. To mama mnie zapisała.

Mateusz. Mnie spodobał się, bo byłem dość dobry, dobrze sobie radziłem i lubię to, a tu mogę się dość dużo nauczyć.

Klaudia. Ja polubiłam tenis stołowy, bo jak grałam z koleżanką, to z nią często wygrywałam i też chciałam spróbować, czy tutaj też będę wygrywała.

 

Ilu z was uważa, że 1.5 godz. zajęć?

to wystarczająco – 8 osób

za mało – 7 osób

 

Co wam się podoba w prowadzonych zajęciach?

Oliwer (8 lat). Podoba mi się, bo można tu fajnie się pobawić, nauczyć się czegoś nowego.

Kuba (8 lat). Podoba mi się tu na zajęciach, bo dużo tutaj ćwiczymy.

Paulina (8 lat). Zajęcia mi się podobają, bo to jest dla nas coś nowego, to jest fajna zabawa i można się czegoś nowego nauczyć.

Olaf (8 lat). Mnie się spodobało, bo jak zacząłem grać, to się ucieszyłem, bo wygrywałem czasem z mamą i babcią. Dlatego zacząłem chodzić na ping ponga. Podoba mi się, że dużo ćwiczymy i odbijamy sobie paletką.

- mnie się na tych zajęciach podoba odbijanie i granie

-mnie się podoba w tenisie stołowym to, że można się fajnie pobawić i można się nauczyć czegoś nowego

-mnie się podoba, bo ja lubię biegać i mogę tutaj poodbijać paletką.

-mnie  się podoba szczególnie odbijanie paletką, żonglowanie i odbijanie o ścianę.

 

Co wam się nie podoba w zajęciach treningowych?

-mnie się nie podoba to, że jak biegamy w kółko na tych zajęcia, to niektóre dzieci się wpychają.

- mnie się nie podoba, bo jak biegamy i ja prowadzę to niektóre dzieci mnie wyprzedzają.

 

 

Czy podoba wam się strona „Pingpongowy impuls” i jakie treści chcielibyście tam znajdować?

- chciałabym, aby było więcej o nasze szkole, bo było mało.

- chciałbym żeby było więcej o nasze szkole i żeby były nasze zdjęcia.

- chciałbym żeby wchodzili na tę stronę i żeby do nas przyszli.

 

Niedawno był dzień nauczyciela. Jakie pan miałby życzenie do spełnienia związane ze „Szkołą Stefana Dryszla”?

Adam Ożóg. Nie mam specjalnych życzeń i pragnień. Sprzętu mamy dość dużo, może przydałoby się trochę lepszy. Żeby było trochę więcej dzieci i można było znaleźć tych utalentowanych, by chętniej chcieli angażować się w trenowanie w AZS Gliwice. Może ta szkółka z czasem się rozwinie i uda się kogoś zachęcić.

 

                                                                                                                                                    Dziękuję Wszystkim